Gryczane pierniczki na miodzie

Gryczane pierniczki na miodzie

Ciekawe, czy ten, kto wymyślił świąteczne pierniczki, miał na myśli stworzenie pokarmu, który osłodzi najkrótsze dni
w roku? Skieruje wzrok ludzi ku gwiazdom? Przypomni, że nawet wtedy, gdy nie widać słońca, przyświeca nam gwiezdny blask miłości? Że fruwają nad nami anioły, a koniki na biegunach przenoszą do dzieciństwa szczęśliwości?
To wszystko i jeszcze więcej zawiera w sobie symbolika piernikowych kształtów.
Wiadomo, że ciasto piernikowe narodziło się w średniowieczu w miastach hanzeatyckich, będąc symbolem ich dostatku i szerokich kontaktów ze światem. Oraz że już w XV w. pierniki stosowano jako lekarstwo: na niestrawność i depresję. Ich nazwa pochodzi od staropolskiego słowa pierny, czyli… pieprzny.
W Polsce pierniki upowszechniły się w XVIII wieku.
Swój wysoki status i lecznicze właściwości zawdzięczały pierniki zawartości wielu różnych przypraw korzennych, zaliczanych wówczas do drogich towarów importowanych. Przyprawy te, co potwierdza nauka, mają rozliczne właściwości lecznicze.

Cynamon – wzmacnia krążenie, serce, poprawia trawienie, wzmacnia przyswajanie leków, harmonizuje wydzielanie insuliny.
Imbir – nazywany uniwersalnym lekiem: wzmacnia serce, łagodzi skurcze w podbrzuszu, rozgrzewa, leczy choroby układu trawiennego i oddechowego, dolegliwości artretyczne.
Goździki – Działają przeciwpasożytniczo, dezynfekują układ limfatyczny, pobudzają płuca i żołądek, działają silnie rozgrzewająco.
Gałka muszkatołowa – najskuteczniej poprawia wchłanianie pokarmów w jelicie cienkim, jest znakomitym środkiem na wyciszenie umysłu, łagodzi skurcze mięśni, zwłaszcza podbrzusza.
Kolendra – łagodzi układ pokarmowy, poprawia trawienie, ułatwia przyswajanie innych ziół.
Anyż gwiazdkowy – działa rozgrzewająco, wiatropędnie, pobudzająco laktację.
Pieprz – najskuteczniej pobudza trawienie, oczyszcza przewód pokarmowy, usuwa śluz.*


Tradycyjne pierniki wypiekano najprawdopodobniej z mąki żytniej lub z mieszanki mąki żytniej i pszennej. Jednak nie jest wykluczone, że słowiańską wersję pierników wyrabiano na bazie miodu i gryki – dwóch „firmowych produktów” słowiańszczyzny. Bardzo podoba mi się idea Słowiańskich Pierników – są oryginalne, a co ważniejsze – przyjazne dla układu immunologicznego. Dzięki brakowi glutenu i rafinowanego cukru i równoczesnej zawartości leczniczych „korzeni” niespodziewanie stają się… leczniczym pokarmem. A przy tym pysznym, pachnącym i wznoszącym duszę pod niebiosa 😉

Gryczane pierniczki na miodzie
500 g mąki gryczanej
400 g miodu 
100 g klarowanego masła
2 łyżki oliwy
2 płaskie łyżeczki sody
2 łyżki domowej przyprawy do pierników (przepis poniżej)
2 łyżki kakao lub karobu

Miód podgrzewam w szerokim rondlu, dodaję tłuszcz, przyprawy, dokładnie mieszam i ogrzewam przez chwilę, nie doprowadzając do wrzenia. Do gorącego miodu dodaję połowę mąki, dokładnie mieszam, odstawiam. Kiedy masa przestygnie na tyle, że można ją wyrabiać ręką, dodaję resztę mąki wymieszaną z sodą. Wyrabiam na jednolitą masę, formuję kulę, układam w misce, przykrywam ściereczką i odstawiam na kilka dni (idealnie na miesiąc). Następnie wyrabiam, wałkuję na grubość ok. 5 mm, wykrawam foremkami rozmaite kształty, piekę na papierze w temp. 180 stopni C przez ok. 9 minut. Pierniczki mają stać się złote. Nie wolno ich przypalić, bo będą gorzkie.
Upieczone pierniczki układam na desce; po wystygnięciu zdobię masą czekoladową, bakaliami, wiórkami kokosowymi, odrobiną lukru (który służy mi do przyklejania bakalii).
Gotowe pierniczki zamykam w szczelnym metalowym pudełku, aby skruszały (zaraz po upieczeniu są miękkie, później robią się twarde, a po jakimś czasie kruszeją).

Przyprawa do piernika (2-4 łyżki na 1kg mąki)
2 łyżki cynamonu
1 łyżka suszonego imbiru
½ łyżki: mielonych goździków, gałki muszkatołowej, kardamonu
1/3 łyżki pieprzu, kolendry, angielskiego ziela

Wszystkie przyprawy kupuję w całości, mielę w młynku do kawy lub rozbijam w moździerzu, mieszam, prażę przez kilka sekund na suchej patelni i zamykam w szczelnym pojemniku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powrót na górę